czwartek, 29 grudnia 2011

Wygląda to tak

Potrylion raz, jednak pierwszy raz z przyjacielem oglądałem Leona Zawodowca. Wciąż jaram się nastoletnią Natalie Portman, z której prócz papierosowego dymu, emanuje również nieco seksapilu. Mimo mniejszych od "klaudynowych" piersi.
Czytam wiele dzieł tego geja, Białoszewskiego, a także samobójcy - Andrzeja Babińskiego. Wniosek - schizofrenia paranoidalna i zaburzenia afektywne dwubiegunowe są mi coraz bliższe.
Grałem na jammie w zero, nieco podpity co prawda, lecz starałem się. Najważniejszym jednak był minimalizm tej gry. Stopa, hajhet, werbel i bas, robiący hałas.
Ponadto, wciąż na śniadanie jem płatki z mlekiem. Choć dziś brakło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz