piątek, 10 maja 2013

Tekst gołowąsowy


Jak w Steda miłosnych wierszach
w wodne głębiny rzuconego
Piszę do Ciebie, Danaido
Istoto o piętnie Kaina
Twój stroj rycerza błękitu
Ułudny na kształt Edenu
Wytoczył swój szlak na niwach
W smolistej węża głębinie
Miewałem dni skruchy i żalu
Bywałem na łąkach i w lochach
By szepnąć w te usta głęboko
Jak kocham twe psyche w amoku
Bujając w czeluściach Erosa
W objęciach Twych dłoni Nimfeczko
Już czas gnać do Ikelosa
Zapomnieć o porze konfuzji

poniedziałek, 14 maja 2012

Towarzystwo

Towarzyski oportunizm. Geniusz pozornych emocji. Nie odzywaj się, bo przecież jest dobrze. Jeśli się odezwiesz, wszystko zepsujesz, bo to Ty pokażesz, jak bardzo inny jesteś. Inny oznacza gorszy, nawet jeśli wcześniej byłeś świetny. Inni są nieważni, bo reszta czuwa i nigdy nie poczuje się gorsza. Nie rzucaj hasłami, co i jak bardzo wiesz, to nie jest glamour. Bądź sobą nie będąc sobą. Jeśli masz się przejmować, przejmuj się sam. Nieinni mogą jedynie pomóc stać Ci się innym. To takie proste. Nie psuj sobie szansy na szczęście, które już masz.
Come on, przejdź obok mnie z obojętnością, godną lepszej sprawy.

środa, 28 marca 2012

Para z Ust

Marzenia i Czaruś mieszkali w Ustach, w podkarpackim. 
Najważniejsze dla ich związku, tym niemniej często separujące, były wspólne zainteresowania - alkohol, papierosy, imprezy oraz poezja Witkacego. Na co dzień walczyli z systemem, okradając hipermarkety ze snickersów. Obaj kochali również piesze wycieczki do Mongolii. 
Pewnego dnia Cezary, jeszcze krzepki, nad ranem wrócił do domu. "Cześć kochanie! Gdzie byłeś?" - zapytała Marzena. "Spałem u Joli. Co na śniadanie? Trafiliśmy coś w lotku wczoraj?". 
Trafili piątkę.



czwartek, 1 marca 2012

Dewey Cox

"Historia stanowiąca mekkę dla wszystkich reżyserów biorących się za filmowe biografie, czyli takie filmy, w których główny  wątek opiera się na koksie, poezji czytanej w stronę gwiazd, muzyce, wielkiej skazanej na porażkę miłości oraz Tomku Karolaku.Odpowiedź na pytania - "Jak nie robić superprodukcji o Ray'u Charlesie" oraz "Czemu Val Kilmer  lepiej zagrał czeskiego piłkarza w Gorączce, niż Jima Morissona w The Drzwi". Wytłumaczenie "niekultu" B.Dylana. Dowód na to, że dziesiątki dzieci, bez względu na ich pochodzenie, pobyt/brak stażu w domu specjalnej troski, rasę, nawet predestynację, wykarmić można grając na gitarze, a nie w reklamach. Jedyna okazja, by zobaczyć Jacka "Janusza" Białego wcielającego się w rolę swojego muzycznego, choć bardziej toksycznego poprzednika, E.Presleya. Film wzbudzający w każdej sekundzie gromkie zażenowanie, pobudzając jednocześnie odbiorcę do empatii, refleksji i mało ironicznego uśmiechu."

Jan Pieczonka, na łamach magazynu "Maszina", 2012r. marzec 1

środa, 8 lutego 2012

Śmieszne

Krytyczne uwagi anturażu  ponownie utwierdziły Mietka w przekonaniu, iż jego dowcipy nie są bynajmniej tak śmieszne, jak myślał jeszcze do niedawna.  Ekstremum poziomu humoru młodego adepta dziennikarstwa wyznaczony został przez jałową, lecz atrakcyjną zarazem czterdziesto, może czterdziestosiedmioletnią kobietę, która z bezpardonową gracją oraz życzliwą krytyką recenzowała satyry na łamach repatrianckiego czasopisma "Ziemia niczyja, bo nasza". Mimo negatywnego odbioru mieszkańców Iławy, Mieczysław postanowił po raz kolejny udowodnić swoją ekstraordynaryjną polskość, publikując tym samym figiel w formie sloganu, który znalazł się później na plakatach poprzyklejanych do wszystkich, drewnianych drzwi w mieście - "SZWABY MAZURY WYPIERDALAĆ NA ZACHÓD".

niedziela, 8 stycznia 2012

Intrata pejoratywna

Widocznie twarz zatraciłem w ufności
Dusza w ufności zatracona umarła
Strata twarzy, ufnej widoczności

Z mej ufności duszę wydarła

let's make a rubajat
Le Rubai AbAb